Co z naszą młodzieżą? Okiem Prezesa Jadowniczanki

W dniu dzisiejszym został zamieszczony wpis na Oficjalnym profilu FB JKS Jadowniaczanki Jadowniki Poniżej jego treść.

Co z naszą młodzieżą???
Zacznę od ostatniego sparingu z Pagenem Gnojnik. To co może cieszyć to pewna wygrana (5:0) po ładnej grze. Ja jednak zajmę się tym, co raczej nie cieszy. Niepokojące mianowicie jest to, że podstawowy skład naszej drużyny jest bardzo podobny do składu w jakim występowali 6-7 lat temu, tylko że zawodnicy są 6-7 lat starsi. A niektórzy z tych zawodników już wtedy do młodych nie należeli. Jaka więc będzie przyszłość Jadowniczanki? Gdzie jest młodzież? Budzi to mój ogromny niepokój. Zawodnicy, którzy aktualnie grają nie zawsze błyszczeli formą, ale są to wojownicy, którzy potrafili się podnieść po każdej porażce, by pokazać, że nie zapomnieli jak się zwycięża. Niestety ich następców na razie nie widać. Owszem, są zawodnicy zdolni, ale brakuje im determinacji, charakteru „starych” zawodników. Po porażce zamiast wziąć się do roboty chowają głowę w piasek, byle czym się zniechęcają (np. starszy zawodnik krzyknął na mnie, trener mnie upomniał, za mało minut gry mi dają zagrać, za mało podań dostaję, itp.). Nie jest to niestety droga do sukcesów. Tu potrzebna jest praca, charakter i determinacja, których to cech u naszej młodzież jakoś nie mogę się doszukać.
Mam jednak nadzieję, że się mylę w ocenie sytuacji i młodzież jeszcze pokaże, że są godnymi spadkobiercami chlubnej historii Jadowniczanki. Trzymam za to kciuki i… czekam (TZ).